piątek, 25 lutego 2011

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cyberiada

Pamiętam, jak dostałem od Ojca ( nie dyrektora ) "Cyberiadę" Stanisława Lema.
Było tam opowiadanie o robocie do poezji. Coś chłopaki pomylili w kabelkach i maszyna wypluła z siebie:
chrzęskrzyboczek pacionkociewiczarokszysztofoniczny. Poprawili i zaczeła maszyna wiersze pisać.
Zadali jej wiersz na literę "c" . Leciało to tak: cesarską córę całował czule, cierpiała cała...itd.

Ugotujemy coś na literę "j".

1.jajka jakoweś
2.jakiśtłuszcz
3.jędrne pieczywo
4.jabłkowy jam
5.jarosław k. zaproszony nie jest (dzwonimy do firmy ochroniarskiej z prośbą o niewpuszczanie)
7.Jolcia P. zrobi kawę ze swojego ultramegajoga ekspresu.

Jak to zrobić ???

Wykonanie proste i nieskompilikowane.
Robimy jajecznicę, a na deser bagietka z dżejmsem jabłkowym.
Herbata zielona z nutą bergamoty.

JUŻ JEMY

jajecznego smacznego !!!

p.s. jak zjemy wszystko, jedziemy po jajka do Ogrodniczek

9 komentarzy: