niedziela, 13 lutego 2011

PORANEK U JOLI P.

Wczoraj spędziliśmy przemiły wieczór na wsi u Jolanty P.
Była biesiada, muzyka, szisza, zabawy z kotką Mini, dokarmianie psiu Sara, ogądanie gwiazdozbioru Oriona, Syriusza, Plejady niestety nie były widoczne ( Księżyc przeszkadzał ), chodzenie po śniegu na boso, ot wieczór na wsi.
Biesiada składała się z prosecco, browara, krewetek, drożdżówki z kruszonką, deski serów i bagietki.
Rano kawa, wiadomo...i tu zaczęły się kłopoty. Gospodyni śpi, kot się na mnie patrzy niezbyt łaskawie, a ja zaczynam szukać rozpuszczalnej. znalazłem brazylijską plujkę, marokańską, mongolską o smaku truflowym, i wiele innych, ale rozpuszczalki brak. Dobra, niech będzie jakabądż. Stoi ekspres miedziano-złoty, z manometrami, busolą, chromowanymi dźwigniami. Nie dotknę tego, myślę i szukam jakiegoś prostszego sposobu na zrobienie kawy. Szperam po szafkach, jest tam mnóstwo różnych urządzeń i znalazłem zaparzarkę na gaz co się stawia. Super to akurat potrafię obsłużyć !!! i następny problem, ale się nie poddaję. Nie mogę znaleźć kubka...kurde a kawy mi się chce !!! noktowizor (сделано в CCCP) włączony i.... ZNALAZŁEM kubek na szafce z ułamanym uszkiem, pasuje mi. Woda bulgocze, aromat znajomy wypełnia kuchnię, 3 minuty i mam kawę !!!

Czas na obiecaną jajecznicę, po kawie spacer do sklepu, gdzie kupiłem kajzerki, szczypiorek i Nasz Dziennik ( Pani kasjerka mi kazała, a z wiejskimi sklepowimi wolę nie zadzierać ).

Jajecznica klasyczna:
12 jajek
boczek wędzony surowy
cebulki ze szczypiorku
ser rokpol
suszone pomidory
szczypiorek

GOTOWE !!!

pozdrowienia dla Jaśka P.

4 komentarze:

  1. Brawo dla Zucha !!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wiem..wiem jak powinna wyglądać jajecznica.Nie tak jak lubią dzieci i małżonek ale jak lubię JA:)I tak będę robić choćbym miała wkęcać dwanaście jajek sama..przez pół dnia.
    AMEN:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mniam....
    zjadłabym o zjadłabym:)

    OdpowiedzUsuń